Wypadki w pracy w 2017 roku

Autor: admin

Bardzo często mówi się o bezpieczeństwie pracy i o tym, jak ważne jest, aby pracownicy mogli wykonywać swoje zadania w odpowiednich, wymaganych przez prawo warunkach. Wypadki w pracy jak były, tak jednak wciąż są i zapewne będą. Można minimalizować ich liczbę oraz skutki, jakie powodują. Do tego może przydać się garść statystyk z ubiegłego roku, ponieważ nic, tak jak konkretne dane i liczby, nie oddziałuje na wyobraźnię, szczególnie, gdy chodzi o tak dramatyczne i w wielu przypadkach drastyczne zdarzenia. 

Posiłkować będziemy się danymi udostępnianymi przez Główny Urząd Statystyczny. Te mówią nam, że, niestety, liczba wypadków w porównaniu z rokiem 2016 nie tylko nie zmalała, lecz wzrosła. Co prawda to tylko 0,5% więcej, ale procent ten nie zadowoli ani nie pocieszy przecież żadnej z osób, które w jednym z tych zdarzeń brały udział. W 2017 roku liczba osób, które zostały poszkodowane w wypadkach podczas pracy, wynosi 88300.

Wypadki w pracy dzielone są ze względu na stopień obrażeń poszkodowanych. Wyróżniamy wypadki ze skutkiem lekkim, ciężkim oraz śmiertelnym. Za pocieszające można uznać to, że aż 87400 osób z powyższej liczby odniosło lekkie obrażenia. Tutaj także notujemy wzrost tej liczby, lecz niewielki, bo o zaledwie 0,2%. Do tego momentu mogłoby się wydawać, że statystyki odnośnie wypadków w pracy drugi rok z rzędu są na mniej więcej tym samym poziomie.

Gorsze wieści przychodzą niestety wraz z poważniejszymi wypadkami. W wypadkach ze skutkiem ciężkim brało udział 661 osób, co jest liczbą aż o 42,5% większą niż przed rokiem! Wypadki śmiertelne dotyczą 269 pracowników, co jest natomiast liczbą większą o 12,6% w porównaniu do roku 2016! Pod tym względem dane, jakie przedstawia nam GUS, są więc wręcz zatrważające.

Branże, które wiodą prym w tym niechlubnym, wypadkowym rankingu, to budownictwo, naprawa pojazdów, transport i przetwórstwo przemysłowe, co chyba nie jest wielkim zaskoczeniem. To w sektorze budownictwa miało miejsce najwięcej wypadków śmiertelnych w 2017 roku, a zginęło w nich 58 osób.

Gdzie należy upatrywać przyczyn takiego stanu rzeczy? Nigdy nie da się uzyskać jednoznacznej odpowiedzi. Statystyki GUS-u mówią nam, że ponad 60% wypadków było przyczyną nieodpowiedniego zachowania pracownika. Niewłaściwe wyposażenie, czy organizacja pracy wydają się być przy tym niewielkim problemem, gdyż stanowią w tych statystykach przyczynę łącznie jedynie kilkunastu procent z ogólnej liczby wypadków. Jak jednak dobrze wiemy, sprawa wcale nie musi być jednak tak oczywista, jak się wydaje. Tematem na osobny artykuł mogłyby być bowiem przyczyny niewłaściwego zachowania pracowników w miejscu pracy, wśród których również duża wina może stać po stronie pracodawców. Niekiedy wykonywanie danej czynności w nieodpowiedni sposób może być podyktowane przecież nie lekkomyślnością pracownika, lecz np. strachem przed utratą swojego stanowiska pracy. Sprawa jest więc dużo bardziej złożona i statystyki GUS-u w żaden sposób nie mogą zwolnić z odpowiedzialności pracodawców.

Co można zrobić, by w najbliższych latach dane przedstawiane przez Główny Urząd Statystyczny mogły być choć odrobinę bardziej optymistyczne? To pytanie, na które teoretycznie każdy z nas znalazłby dużo odpowiedzi, lecz wypadków w miejscach pracy nie ubywa. Pracodawca powinien nadzorować pracę, odpowiednio oznakowywać miejsca pracy, przeprowadzać kontrolę, zapewnić odpowiedni sprzęt itp. Pracownik natomiast powinien stosować się do regulaminu, używać owego sprzętu, nie podejmować potencjalnie niebezpiecznych czynności bez konsultacji z przełożonymi… Wszyscy o tym wiemy. Czy coś jednak z tego wynika? Dopóki ktoś będzie chciał działać, minimalizując koszty, nawet przy ryzyku zdrowia pracowników i dopóki znajdzie się ktoś, kto będzie chciał mimo to być takim pracownikiem, to niewiele może się w tej materii zmienić. Może, wbrew pozorom, sprawę zmniejszenia liczby wypadków w miejscach pracy warto by przenieść na tory opłacalności miejsc pracy dla pracodawców, aby oferowanie pracownikom nieoznaczonego, niewyposażonego i nieprzystosowanego do zasad BHP miejsca pracy po prostu się nie opłacało? To samo dotyczy samych pracowników. Gdy bardziej opłaca się im praca w niedogodnych warunkach, to są oni skłonni ponosić takie ryzyko. Kwestia bezpieczeństwa w pracy to więc temat znacznie szerszy niż samo BHP.

Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przez firmę Oznakowanie poziome, specjalizującą się w malowaniu pasów w obiektach przemysłowych.

Partnerzy »

Instytut Allerhanda

Instytut Allerhanda

Więcej »

Prawnik w Mediacji

projekt poświęcony mediacji

Więcej »

Statystyka »

Użytkowników on-line:692

Zalogowanych użytkowników:0

Zarejestrowanych użytkowników:29

Udzielone porady:2448

Zamieszczone porady:177

Ilość wzorów pism:111

Ilość artykułów:1089