Jak zaoszczędzić na ratach kredytu w walucie obcej?

Autor: Rafał Witkowski

Mimo że kredyty w obcej walucie czasy swojej świetności mają już za sobą, temat ten pozostaje interesujący dla sporej grupy Klientów - przede wszystkim tych, którzy wciąż je spłacają.

Korzystniej niż w złotówkach

Od 2009 roku na rynku kredytowym widoczne było zwiększenie zainteresowania zadłużeniem walutowym gospodarstw domowych. Warunki do wzrostu akcji kredytowej w walutach obcych stworzyły umocnienie polskiej waluty oraz łatwiejszy dostęp do walutowych źródeł finansowania działalności kredytowej.

Popularnością na rynku kredytowym cieszył się wtedy w szczególności frank szwajcarski, uznawany za walutę o stabilnym kursie. Była to ważna cecha, przede wszystkim ze względu na konsekwencje trwającego światowego kryzysu finansowego. Stopy procentowe obowiązujące w Szwajcarii i oprocentowanie kredytu w walucie tego państwa było niższe w porównaniu do kredytów złotówkowych.

Niskie oprocentowanie, które wynikało z oparcia kredytu walutowego na zagranicznej międzybankowej stopie procentowej (LIBOR – londyńskiej, EURIBOR – europejskiej), było główną przyczyną zadłużania się Polaków w obcych walutach. Takie stopy są niższe niż stawka warszawskiego WIBOR, przykładowo na dzień 18-01-2016r., stawki te wyglądają następująco: WIB 3M 1,70, LIBOR 3M -0,7530, EURIBOR 3M – 0,1420.  Na wartość każdej raty kredytowej składa się referencyjna wysokość oprocentowania kredytu i marża bankowa. Przyznawane przez banki kredyty walutowe, ponieważ były oparte na niższych stawkach referencyjnych, były tańsze w bieżącej obsłudze dla Klienta. Zaciągając kredyt w walucie obcej zyskać można też było na przewalutowaniu, czyli przeliczeniu kredytu z waluty obcej na złotówki lub odwrotnie. Dokonane w odpowiednim momencie mogło okazać się bardzo opłacalne.

Pamiętać też trzeba, że istnieją dwa typy kredytów walutowych: rzeczywisty i denominowany. Kredyt rzeczywisty przyznaje się i spłaca w obcej walucie. Kredyt denominowany przyznawany jest w walucie obcej, która stanowi punkt odniesienia. Wypłacane transze, a także spłacane przez kredytobiorcę raty, przeliczane są na złotówki zgodnie z obowiązującym w danym dniu kursem walutowym.

Ryzykowne wahania kursu

Ryzyko walutowe towarzyszy każdemu zadłużeniu w obcej walucie i dotyczy możliwości wahania kursu jednej waluty w stosunku do innej. Nie ma możliwości przewidzenia i dokładnego określenia kierunku i skali wahań kursów walut. W przypadku zaciąganych na kilkadziesiąt lat kredytów ryzyko kursowe może znacznie poprawić sytuację Kredytobiorcy lub ją pogorszyć. Negatywnych konsekwencji ryzyka doświadczyli w ostatnim czasie tzw. Frankowicze.

Ze względu na uwolnienie kursu franka szwajcarskiego w dniu 15-01-2015 roku przez Szwajcarski Bank Narodowy waluta ta bardzo się umocniła do złotego. Doprowadziło to do wzrostu zadłużenia wszystkich osób, które zdecydowały się na korzystne wcześniej kredyty we frankach szwajcarskich.

Klienci banków płacą dziś za kredyt walutowy znacznie więcej niż przewidywali w trakcie podpisywania umowy z bankiem. Przykładowo: jeśli kurs CHF/PLN wynosił 2,20 w momencie brania na siebie zobowiązania, to Kredytobiorca miał do spłacenia przy kredycie udzielonym w wysokości 100 000 CHF kwotę 220 000 PLN kapitału. Niestety na dzień 19-01-2016 r. godz. 13:29, kurs CHF to 4,0744 (kurs w kantorze internetowym ergokantor.pl), więc mamy do spłacenia już  407 440 PLN…(przy kredycie w wys. 100 000 CHF).

Obecnie zaciągnięcie kredytu w walucie obcej jest dla Polaków nie zarabiających w danej walucie praktycznie nieosiągalne. Co jednak, jeśli umowa kredytowa została już zawarta?

Od informacji do oszczędności

Komisja Nadzoru Finansowego jeszcze w 2008 roku przekazała bankom swoje rekomendacje w zakresie kredytowania w walucie obcej (Rekomendacje S II).

Po pierwsze zalecono informowanie klientów o istnieniu spreadu walutowego, obciążeniach i ryzyku z nim związanym. Takie informacje powinny być dostarczane zarówno przed zawarciem umowy kredytowej, jak i w trakcie jej trwania.

Po drugie uznano, że kurs walut obcych ustalany dla Kredytobiorców nie może być mniej korzystny niż dla pozostałych Klientów.

Trzecim zaleceniem było umożliwienie pozyskiwania waluty na spłatę zobowiązania z innego źródła niż bank, w którym utrzymywane było zadłużenie. Ta rekomendacja, obowiązująca od lipca 2009 roku, wzmocniona została tzw. ustawą antyspreadową, która weszła w życie w sierpniu 2011 roku. Dzięki niej zaoszczędzić można na ratach kredytu zaciągniętego w obcej walucie.

Ustawa, która ma zastosowanie do kredytów walutowych (na cele mieszkaniowe, konsumpcyjne i gospodarcze) dała Kredytobiorcom możliwość spłaty zadłużenia bezpośrednio w walucie, w której zostało ono zaciągnięte. Co ważne – bez dodatkowych opłat. KNF nałożyła również na banki obowiązek wprowadzenia do umowy kredytowej regulacji na temat szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut. Jest on podstawą wyliczania kwoty kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Najpopularniejsze polskie banki, w reakcji na ustawę, otworzyły swoim Klientom bezpłatne rachunki walutowe przeznaczone do obsługi kredytów. Te mogą być zasilane w formie wpłat gotówkowych lub przelewów, które następnie pokrywają kolejne raty. Takie rozwiązanie pozwala Kredytobiorcom na realne oszczędności.

Ukryty koszt kredytu walutowego

Rekomendacje KNF miały także na celu ograniczenie bezpodstawnego zawyżania przez instytucje finansowe spread’u – czyli różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a ceną kupna waluty. Banki mogły dowolnie kształtować wysokość tej „marży”. Obecnie ze względu na dużą konkurencję na rynku wymiany walut głównie ze strony kantorów internetowych - banki utraciły możliwość drenowania portfeli swoich Klientów.

Najbardziej korzystne na rynku oferty na wymianę walut oferują Klientom niezależne serwisy wymiany walut.

Zaoszczędź na spreadzie

Dzięki ustawie antyspreadowej Kredytobiorca może decydować samodzielnie o tym, w jaki sposób będzie spłacać raty. Można we własnym zakresie wymienić walutę w kantorze internetowym i przeznaczyć ją na pokrycie swoich zobowiązań kredytowych.

Wystarczy przeliczyć: rata kredytu wynosi 1 000,00 EUR. W kantorze internetowym, np. ergokantor.pl  możesz dokonać transakcji kupna tej kwoty za 4 445,90  PLN (kurs z dnia 19-01-2016 r. godz. 13:58). Ta sama operacja w jednym z popularnych banków wyniesie 4 673,50 PLN. Na zakupie euro w kantorze internetowym zaoszczędzisz więc 227,60 PLN. Przy kredycie walutowym zaciągniętym na okres 20 lat oszczędność będzie ogromna!

Raty bardziej opłacalne

Na ratach kredytu w walucie obcej można zatem zaoszczędzić na kilka sposobów. Jednym z nich jest zaciąganie zobowiązań finansowych tylko w walucie, w której otrzymuje się wynagrodzenie. Pozwala to na uniknięcie ryzyka kursowego, szczególnie istotnego w sytuacji nagłego umocnienia się waluty kredytu do waluty, w której zarabiamy.

W określonych okolicznościach opłacalne może okazać się przewalutowanie kredytu – przede wszystkim przy deprecjacji wartości waluty obcej przy jednoczesnych prognozach jej umocnienia w dłuższym okresie.

Realne oszczędności przyniesie też uiszczanie rat bezpośrednio w walucie, w której kredyt został zaciągnięty. Wtedy warto skorzystać z możliwości wymiany pieniędzy za pośrednictwem podmiotów, które oferują najniższy spread, a przez to także najkorzystniejszy kurs waluty. Wśród nich są kantory internetowe.

Artykuł został opracowany przez specjalistów z kantoru internetowego - ergokantor.pl

Partnerzy »

Instytut Allerhanda

Instytut Allerhanda

Więcej »

Prawnik w Mediacji

projekt poświęcony mediacji

Więcej »

Statystyka »

Użytkowników on-line:25

Zalogowanych użytkowników:0

Zarejestrowanych użytkowników:29

Udzielone porady:2448

Zamieszczone porady:177

Ilość wzorów pism:111

Ilość artykułów:1089